piątek, 1 października 2010

zadziergałam się dziś...

 błękitne etui na telefon jeszcze bez guzików bo nic w domu nie znalazłam już  w zapasach... 
zimowe broszki z merchatej włóczki
boski turkus, którym wszystko pięknie wychodzi a fakturowanie jest ładnie widoczne

jesienne broszki i zestawy z kolczykami
Jak by jeszcze kilka dni popadało to faktycznie nadrobiła bym szydełkowe zaległości, których mi się trochę naskładało jednak. Dziś już padam na nos. Mały dostał jakiegoś dziwnego kataru w nocy i cztery razy musiałam w nocy wstawać a od rana chodzi i kicha. Szkoda szkraba, pewnie go zawiało jak wybiegał za mną na pole bo chyba z samego siedzenia w ciepłym pomieszczeniu się kataru nie dostaje a dziś wieczorem już trzy razy u niego byliśmy i zaaplikowaliśmy kropelki do nosowe czego bardzo wszyscy nie lubimy. Mam nadzieje, że jakoś prześpimy i jutro pójdziemy na spacer bo pierwsze od kilku dni słońce dziś po południu wyszło. Idę na odprężająca kąpieli i poczytać najnowsza Panią w łóżku, mąż do pracy a ja spać.

http://www.youtube.com/watch?v=JAufHuPFGrM
http://www.youtube.com/watch?v=_7C9KbvSJJQ

Ps. jak ktoś chętny na wymiankę to pisać na meila bo ja chętnie się pozbędę tych cudów za coś ciekawego:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

bardzo dziękuję za każdy komentarz:)